Niektórzy użytkownicy sieci komórkowej, by poprawić siłę sygnału w domu lub biurze, instalują wzmacniacze GSM, tzw. repeatery. Tymczasem urządzenia te zakłócają funkcjonowanie sieci komórkowej, a ich samowolne stosowanie może słono kosztować.
Pracujący „nielegalnie” wzmacniacz GSM zakłóca skutecznie obszar o promieniu około 1000 metrów, a z uwagi na fakt, że najczęściej posiada antenę ze znacznym zyskiem energetycznym, niejednokrotnie montowaną na dachu budynku, może osiągać dużo większe zasięgi zakłóceniowe, dochodzące nawet do 2400 metrów. Działanie repeaterów zależy bowiem nie tylko od ich parametrów technicznych. Znaczenie mają także miejsce montażu, rodzaj anteny oraz konfiguracja ze stacjami bazowymi telefonii komórkowej.
Podkreślić należy, iż zgodnie z ustawą Prawo telekomunikacyjne, każdy, kto bez wymaganego pozwolenia używa urządzenia radiowego nadawczego lub nadawczo-odbiorczego, podlega karze grzywny w wysokości do 1000 złotych. Jeżeli osoba taka działa w sposób uporczywy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Z przepisów Rozporządzenia Ministra Administracji i Cyfryzacji z dnia 12 grudnia 2014 r. (tekst jednolity Dz.U.2017 poz. 96) w sprawie urządzeń radiowych nadawczych lub nadawczo-odbiorczych, które mogą być używane bez pozwolenia radiowego wynika, że tylko przedsiębiorcy telekomunikacyjni posiadający ogólnopolską rezerwację częstotliwości mogą używać wzmacniaczy sygnału GSM.
Jeśli indywidualny użytkownik (osoba fizyczna lub firma) chciałby wzmocnić sygnał sieci komórkowej w miejscu korzystania z telefonu, to powinien zwrócić się do operatora swojej sieci o zainstalowanie takiego urządzenia. Prawidłowe działanie wzmacniaczy sygnału zależy bowiem nie tylko od ich parametrów technicznych, ale również od miejsca i sposobu ich zainstalowania, użytej anteny oraz konfiguracji z działającymi stacjami bazowymi telefonii komórkowej. Operator nie ma jednak obowiązku zainstalowania wzmacniacza i np. ze względów ekonomicznych lub technicznych może odmówić jego instalacji dla pojedynczych użytkowników. Prezes UKE nie może w żaden sposób nakazać operatorowi instalacji takich urządzeń”.