„Biegacze będą naprawdę zadowoleni, bo konfiguracja tras jest naprawdę urokliwa, uwierzcie mi, sam pochodzę z gór, biegałem po górach, ale tutaj jestem pod wrażeniem.”- Tak o trasach biegowych Roztoczańskiego Festiwalu mówi Marek Tokarczyk – Dyrektor Sportowy Festiwalu Biegowego, akredytowany atestator tras biegowych. Zapraszamy do przeczytania całego wywiadu.
Skąd się wzięła u Ciebie pasja do biegania?
Jakoś tak od dziecka mam w sobie zakorzeniony sport. Zacząłem go uprawiać od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Miałem szczęście. Mój ojciec był sportowcem, co prawda troszkę w innej dyscyplinie, ale dusza sportowa. Miałem wspaniałych nauczycieli kultury fizycznej w szkole. Później trenerów, poprzez lata uprawiania sportu wyczynowego, jak również ludzi z którymi na co dzień spędzam czas, czyli ludzi którzy maja podobne zainteresowania i pasje. Możliwość połączenia pasji i pracy pozwala na zwiedzanie wielu regionów, nie tylko naszego kraju, ale Europy, świata, poznawania wielu ciekawych ludzi- nic w życiu lepszego nie może się zdarzyć i jestem szczęśliwy, że takie życie mogę spełniać.
Ile w tym życiu wyznaczyłeś już tras?
Certyfikowanych tras biegów ulicznych około 500 może więcej, powiedzmy 600. Jeśli chodzi o biegi trailowe, górskie to też setki, bo takie eventy przeprowadzaliśmy od wielu lat, pracujemy przy organizacji tego typu imprez ponad dwie dekady, więc to jest już dużo czasu. Festiwal Biegowy, który był rozgrywany przez kilkanaście lat w Krynicy, a od trzech lat w Piwnicznej-Zdroju, wszystkie trasy, a jest ich naprawdę wiele, bo mamy 29 różnych biegów, są robione przez nas, więc jeżeli chodzi o trasy mamy dosyć duże doświadczenie w ich projektowaniu, przygotowaniu i oznakowaniu, a wasza Roztoczańska trasa z tras biegów przełajowych, terenowych ja bym ją stawiał w czołówce, w pierwszej piątce biegów, które znam w Polsce.
Co jest ważne przy wyznaczaniu tras, czy po dzisiejszym dniu masz jakieś nowe spostrzeżenia?
Generalnie dla mnie każda trasa musi być przygotowana czytelnie w sensie jego znakowania. My postaraliśmy się poprowadzić tak, żeby ona też spełniła takie walory poznawcze, widokowe, po takich punktach charakterystycznych dla tego regionu z punktu widzenia historii i geografii. Biegacz będzie miał okazję, oczywiście ci, którzy będą mieli czas i siły, żeby podziwiać krajobrazy. Biegacze będą naprawdę zadowoleni, bo konfiguracja tras jest naprawdę urokliwa, uwierzcie mi, sam pochodzę z gór, biegałem po górach, ale tutaj jestem pod wrażeniem. To jest trasa taka nie za trudna, trasa dla każdego, nie bójcie się tego dystansu 50 km, a jak się go boicie mamy przygotowany troszkę krótszy wariant 35 km, przyjeżdżajcie.
Czego w takim razie biegacze mogą się spodziewać po roztoczańskich trasach?
Wizja lokalna zakończona i mogę powiedzieć, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym, że te trasy są bardzo piękne i przyjazne dla biegaczy. Jeżeli chodzi o trudność, oceniłbym je jako średnio trudne. Nie ma tutaj bardzo stromych podbiegów, nie ma karkołomnych zbiegów, nie ma wielu przeszkód. Trasa jest generalnie prawie cały czas po bardzo miękkiej nawierzchni. To ubita ziemia, albo ściółka leśna, albo lekki piaseczek, kamieni prawie zero, i prawie nie ma, lub jest niewiele asfaltu. Będzie się tu naprawdę dobrze biegało.
Na koniec tradycyjne pytanie- Dlaczego warto przyjechać na Roztoczański Festiwal Biegowy?
Roztocze- przepiękna kraina i tutaj lubaczowski teren, gmina proponuje coś co twierdze wpisze się na stałe w kalendarz imprez sportowych w Polsce. Twierdzę tak, ponieważ samorząd, władze i wszyscy którzy pracują przy tym evencie z ramienia Gminy Lubaczów wkładają w to mnóstwo swojego serca. Biorąc pod uwagę, że robią szereg imprez kulturalnych i sportowych i te imprezy są naprawdę doceniane i chwalone przez wszystkich, którzy biorą w nich udział, czy je oglądają i kibicują, jestem przekonany, że RFB odniesie sukces i będziecie tu chcieli przyjeżdżać co roku. Nie będziecie mogli się doczekać kolejnych edycji.